Fatalne dane z Chin przynoszą przecenę walut EM, co dalej?

0
434

Fatalne dane z Chin przynoszą przecenę walut EM, co dalej?Stany Zjednoczone

Po wtorkowych informacjach nt. bilansu handlowego za wrzesień, które doprowadziły do znaczącej zmiany sentymentu wokół bardziej ryzykownych walut (surowcowych, oraz emerging markets), środa przyniosła kolejne dane z Chin. O godz. 3:30 poznaliśmy wrześniowe odczyty inflacji CPI i PPI za wrzesień. Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło odwrót od rynków wschodzących, czego efektem były spadki m.in. TRY, RUB, MXN czy PLN. Inwestorzy negatywnie odebrali dane dot. bilansu handlowego z Chin, gdzie mocny spadek importu (-20%) odebrany został jako sygnał słabości popytu tamtejszej gospodarki. W połączeniu ze spadającymi cenami ropy było to wystarczające do wywołania realizacji zysków z ostatnich wzrostów na rynkach EM oraz na segmencie akcji. Wydaje się, że w najbliższych dniach większe znaczenie mogą mieć prasowe spekulacje związane z tym, co znajdzie się w założeniach do 5-letniego programu gospodarczego, nad którym KC Komunistycznej Partii Chin będzie obradował w dniach 26-29 października. Rynki mogą grać na to, że Chińczycy nie będą chcieli dopuścić do nadmiernego spowolnienia gospodarki. Dzisiejszy dzień będzie jednak dniem rozpoczynającym serię publikacji ważnych danych z USA. Na początek rynek pozna odczyty sprzedaży detalicznej za wrzesień (godz. 14:30), którą rynek szacuje na poziomie 0,2% m/m, oraz nie wyklucza ujemnej dynamiki (0,1% m/m) w przypadku wykluczenia wolumenu samochodów. Jeżeli dane nie będą gorsze, to mogą podtrzymać widoczną we wtorek potencjalną tendencję do odreagowania ostatniej przeceny dolara.

Strefa Euro

Opublikowany wskaźnik ZEW zaskakuje negatywnie i zniżkując do zaledwie 1,9 pkt. mija się z oczekiwaniami wolniejszego spadku. Co jednak ciekawe, z negatywnej strony pokazuje się również subindeks obecnej kondycji gospodarczej, który spada do 55,2 pkt. z 67,5 pkt. poprzednio, a prognozy wskazywały na 64,7 pkt. Instytut za przyczynę słabości danych wskazuje spowalniający wzrost na rynkach wschodzących i skandal wokół VW. Dodaje jednak, że z uwagi na wciąż silny popyt wewnętrzny i ożywienie w strefie euro recesja gospodarce Niemiec nie grozi. Dane co prawda padają na podatny grunt, ale spadki są już na tyle rozwinięte, że nie powiększają się.  W strefie Euro dziś poznamy dane nt. produkcji przemysłowej za sierpień o godz. 11:00. Tendencja widoczna w gorszych odczytach PMI nie napawa optymizmem na kolejne okresy, chociaż to czy sierpień będzie gorszy od oczekiwań, trudno określić. Podobnie jak to, kiedy rozpocznie się gra oczekiwań przed zaplanowanym na 22 października posiedzeniem EBC (chociaż nie można wykluczyć, że Mario Draghi wykorzysta konferencję prasową do „werbalnego” wpłynięcia na euro, które ostatnio jest relatywnie silne, jak na jego perspektywy fundamentalne.

Wielka Brytania

Dziś poznamy dane nt. produkcji przemysłowej na Wyspach, które mogą odwrócić niekorzystny trend na funcie, jaki pojawił się po wtorkowej publikacji gorszej inflacji za wrzesień. Pytanie, jednak czy nie będzie to czasowa poprawa, bo układy na większości par z funtem nie wyglądają najlepiej chociaż mogą zaistnieć wyjątki, jak chociażby wspominany wczoraj GBPNZD, w którym kluczowym aspektem będą dane nt. kwartalnej inflacji w Nowej Zelandii w czwartek późnym wieczorem. Mocne cofnięcie po publikacji danych nt. inflacji CPI notuje GBPUSD. Rejon wsparć 1,5225-35 to obszar tolerancji dla potencjalnego ruchu powrotnego. Niemniej, jeżeli w ciągu kolejnych dni nie powrócimy ponad poziom ceny 1,5300-1,5315 to wzrośnie prawdopodobieństwo testu minimów przy 1,51 z początku października. Pewien niepokój budzi naruszenie wsparcia przy 90,50 pkt. przez koszyk funta liczony przez Bank Anglii.


Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.

Poprzedni artykułDane makro na 14.10.2015
Następny artykułPoranny przegląd zachodnich indeksów oraz głównych surowców
Łukasz Fijołek
Główny pomysłodawca i założyciel serwisu Fibonacci Team School. Łukasz to zawodowy Trader, z ponad 10-letnim doświadczeniem na rynku Forex. Specjalizuje się w Analizie Technicznej, szczególnie w zakresie spekulacji jednosesyjnej przy wykorzystaniu geometrii rynkowych, liczb Fibonacciego, struktur korekcyjnych oraz formacji harmonicznych. Wielokrotnie brał udział w konferencjach i spotkaniach branżowych dotyczących rynku FOREX jako niezależny Trader i ekspert w temacie szeroko pojętej Analizy Technicznej. Jako jedyny w Polsce od wielu lat organizuje LIVE TRADING udowadniając wysoką skuteczność technik Fibonacciego.