Poranny komentarz makro

0
526

Poranny komentarz makroStany Zjednoczone

Gro uwagi podczas wtorkowej sesji przyciągały wystąpienia członków Rezerwy Federalnej. Zdaniem Richarda Fishera, byłego szefa oddziału Fed w Dallas, Rezerwa Federalna powinna rozpocząć proces normalizacji polityki pieniężnej, mając na względzie fakt, że inne banki centralne podążają w innym kierunku. Według Fishera najprawdopodobniej stopy procentowe w USA wzrosną przed końcem roku, w momencie, kiedy Fed będzie przekonany, że inflacja powróci do celu, a sytuacja na amerykańskim rynku pracy będzie się nadal poprawiać. Z kolei zdaniem Johna Williams’a, szefa oddziału Fed w San Francisco, dyskusja odnośnie zacieśniania polityki monetarnej powinna pojawić się w połowie roku.

Lepsze od oczekiwań, wtorkowe dane ze Stanów Zjednoczonych pomogły umocnić dolara po korekcie na parze EURUSD:

  • inflacja CPI (luty) – 0,2% m/m 0,0% r/r (oczek. 0,2% m/m -0,1% r/r, poprz. -0,7% m/m -0,1% r/r);
  • indeks PMI dla przemysłu (marzec) – wst. 55,3 (oczek. 54,9, poprz. 55,1);
  • sprzedaż nowych domów (luty) – 539 tys. (oczek. 465 tys., poprz. 481 tys.).

Po pierwszym od 2009 roku ujemnym odczycie inflacji w styczniu tego roku, w lutym wskaźnik wrócił do poziomu 0%. Po wyłączeniu cen energii i żywności miara inflacji wzrosła do 1,7% r/r, co już niewiele odbiega od tego, do czego dąży Rezerwa Federalna, czyli 2%. Dane miesięczne zyskały po raz pierwszy od 4 miesięcy, w ślad za zatrzymaniem spadków cen ropy. Dane są niewielkim wsparciem dla dolara, gdyż zaskakują lekko w stosunku do prognoz i mogą wskazywać na powolny powrót inflacji do celu, czego FOMC potrzebuje, by podnieść stopy.

 Strefa Euro

Lepsze od oczekiwań wstępne dane PMI dla przemysłu i usług w strefie euro to główny powód wtorkowego optymizmu wokół wspólnej waluty. Chociaż warto zaznaczyć, że korzysta ona także ze słabości innych walut, jak chociażby funta (inflacja CPI okazała się być słabsza od prognoz), czy walut antypodów (AUD i NZD straciły na słabszym odczycie PMI dla chińskiego przemysłu, który spadł w marcu do 49,2 pkt.). Euro jest natomiast wyraźnie słabe w relacji do franka, który zyskuje w wielu konfiguracjach (chociaż wsparcie na 1,05 dla EURCHF nie było testowane), a także korony norweskiej (echa zeszłotygodniowej decyzji Norges Banku, a także pozytywne przełożenie z rynku ropy).

Lepsze PMI w strefie euro to głównie zasługa Niemiec – tu wskaźnik PMI dla przemysłu wzrósł w marcu do 52,4 pkt. z 51,1 pkt., a dla usług do 55,3 pkt. z 54,7 pkt. To pokazuje, że „główny motorniczy” europejskiej gospodarki zaczyna włączać szybszy bieg i niewykluczone, że pociągnie za sobą resztę. Zbiorcze dane dla całej strefy euro wyniosły 51,9 pkt. (przemysł) i 54,3 pkt. (usługi). To są na razie wstępne wyliczenia, które równie dobrze mogą być zrewidowane w górę przy ostatecznym odczycie, jaki poznamy w pierwszych dniach kwietnia. Niemniej jednak już teraz można założyć, że oczekiwania związane ze środowym odczytem indeksu zaufania w niemieckim biznesie, opracowywanym przez instytut Ifo będą, przewyższać będą oficjalną medianę na poziomie 107,3 pkt. w marcu.

W poniedziałek wspólnej walucie pomogły też informacje po spotkaniu Merkel-Tsipras. Tak jak można było się tego spodziewać mieliśmy „dyplomatyczny optymizm”. Grecki premier zapowiedział przedstawienie szczegółów programu reform najpóźniej do przyszłego poniedziałku i wydaje się, że dopiero wtedy rynek będzie mógł się do tego odnieść. Być może, oprócz dobrych danych z USA, informacja ta dała pretekst do korekty euro po sporych zwyżkach, które mogliśmy zaobserwować we wtorek.


Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.

Poprzedni artykułDane makro na środę 25.03.2015
Następny artykułCzy RGR powstrzyma wzrosty na EURUSD?
Łukasz Fijołek
Główny pomysłodawca i założyciel serwisu Fibonacci Team School. Łukasz to zawodowy Trader, z ponad 10-letnim doświadczeniem na rynku Forex. Specjalizuje się w Analizie Technicznej, szczególnie w zakresie spekulacji jednosesyjnej przy wykorzystaniu geometrii rynkowych, liczb Fibonacciego, struktur korekcyjnych oraz formacji harmonicznych. Wielokrotnie brał udział w konferencjach i spotkaniach branżowych dotyczących rynku FOREX jako niezależny Trader i ekspert w temacie szeroko pojętej Analizy Technicznej. Jako jedyny w Polsce od wielu lat organizuje LIVE TRADING udowadniając wysoką skuteczność technik Fibonacciego.