W tradingu jak na wojnie – część V

0
581

W tradingu jak na wojnie   część V

Mówi się, że psychika inwestora jest kluczem do osiągnięcia sukcesu na rynkach finansowych. Jakie bowiem znaczenie ma doskonałe opanowanie zasad rządzących rynkiem, znajomość analizy technicznej, formacji harmonicznych, rozległa wiedza dotycząca wydarzeń ze świata oraz danych makroekonomicznych, skoro wszystko to potrafi być zaprzepaszczone przez nieumiejętność radzenia sobie z własnymi emocjami? Co z tego, że widząc co dzieje się na rynku, jesteśmy w stanie dokładnie określić jak się zachowa, skoro nie jesteśmy w stanie odpowiednio tego wykorzystać, tłamszeni przez własne złe nawyki oraz brak wykształcenia pewnych zachowań, które każdy trader powinien posiadać?

Dlatego też w kolejnej – piątej już części naszego cyklu, chcieliśmy kontynuować  rozważania  poruszające aspekty psychologiczne tradingu oraz zachowań i wszelkich nawyków przejawianych przez traderów.

W tym celu posłużymy się interpretacją dwóch cytatów z różnych części  „Sztuki Wojny”, które w naszej ocenie wzajemnie się uzupełniają, wzbogacając  tym samym przekaz naszej dzisiejszej myśli przewodniej.  Pierwszy, obszerniejszy cytat, został zaczerpnięty z części „Prowadzenie Wojny”. Drugi wchodzi w skład części zatytułowanej „Rozmieszczenie  Wojsk”. Spójrzmy zatem.

„Gdy wojska biorą udział w bitwie, a zwycięstwo długo nie nadchodzi, tępieje broń i gaśnie zapał. Jeżeli atakujecie miasta, wojsko traci siłę. Jeżeli kampania przedłuża się, zasoby państwa okazują się niewystarczające.”

Pierwszy cytat docelowo można podzielić na trzy części:
1)  „Gdy wojska biorą udział w bitwie, a zwycięstwo długo nie nadchodzi, tępieje broń i gaśnie zapał.”

Nasza interpretacja tego fragmentu opiera się na tak zwanym „zmęczeniu materiału” lub po prostu zmęczeniu psychicznym, wynikającym z niepotrzebnego przetrzymywania transakcji. Naukowo udowodnione jest, że podczas wysiłku umysłowego, jakim niewątpliwie jest obserwowanie rynków oraz inwestowanie, wraz z upływającym czasem maleje także nasza koncentracja oraz zdolność do podejmowania dobrych decyzji. Dlatego uważamy, iż błędem jest nadmierne przetrzymywanie pozycji.   Jeżeli inwestor trafnie ocenił sytuację zajmując transakcję zgodną z założeniami jego strategii, a mimo to cena instrumentu stoi w miejscu lub porusza się w przeciwnym do zakładanego kierunku, bezpieczniejszym i zdrowszym dla nas rozwiązaniem będzie zamknięcie jej nawet na małej stracie. Pamiętajmy, że rynek niedługo dostarczy nam kolejnych okazji i zdecydowanie lepiej będzie obserwować i podejmować działania bez zbędnego obciążenia psychicznego. Również zbyt długie przesiadywanie przed monitorem, nawet bez zawierania transakcji, może okazać się niekorzystne, co inwestor powinien mieć na uwadze robiąc sobie regularne przerwy, np. odchodząc na moment od stanowiska pracy.

2) „Jeżeli atakujecie miasta, wojsko traci siłę”

Cytat jest kolejnym przykładem na to, iż nie ma co „walczyć z wiatrakami”. Jeżeli inwestor swoimi transakcjami będzie „atakował miasto” (w naszej interpretacji „oporną” pozycję tzn. taką, jaką przedstawiliśmy nieco wyżej),  jego „wojsko straci siłę”.  Czym jest Wojsko?  Wojsko w tym wypadku można interpretować zarówno jako kapitał, który wraz z przetrzymywaniem nietrafionej pozycji może szybko stopnieć, jak i umysł inwestora, który zmęczony stresem wynikającym z zaistniałej sytuacji będzie bardziej podatny na dokonywanie błędnej oceny, co skutkować może niepotrzebnym pogarszaniem sytuacji.

3) „ Jeżeli kampania przedłuża się, zasoby państwa okazują się niewystarczające”

Tak samo jak drugi wers wspomnianego cytatu, tak i tutaj nasuwa nam się dwojaka interpretacja, prowadząca jednak do jednej konkluzji.

W pierwszej interpretacji „kampania” to zajęta przez inwestora pozycja, natomiast „zasoby państwa” to środki na rachunku inwestycyjnym. Nawiązując do artykułu „W tradingu jak na wojnie – część IV” – pozycja trzymana zbyt długo może nadwyrężyć nasz kapitał do tego poziomu, przy którym psychicznie już nie będziemy w stanie zamknąć pozycji z uwagi na strach przed tak dużą stratą, co może doprowadzić do utraty wszystkich środków na koncie.

Druga interpretacja różni się tym, że o ile „kampania” dalej jest odnoszona do pozycji, tak „zasoby państwa” to jego wytrzymałość na stres, tak jak pisaliśmy wcześniej, mocno nadwyrężona psychika tradera może prowadzić do zgubnych decyzji.

W tym tygodniu nasze rozważania chcieliśmy podsumować cytatem numer 2.

„A zatem najpierw biegły w sztuce wojennej przyjmuje pozycję, w której nie może być pokonany, a przy tym nie traci możliwości pokonania wroga.”

Pamiętajmy, że skuteczne zarządzanie pozycją jest równie ważne, co właściwy moment wyjścia z pozycji (o ile nie ważniejsze!). Zawsze starajmy się „przyjmować pozycję, w której nie możemy być pokonani”, jednocześnie mając na uwadze to, że w razie gdyby sytuacja nie potoczyła się po naszej myśli musimy odrzucić wszystkie dotychczasowe złe nawyki i nie bać się „pokonać wroga”, którym tak jak opisywaliśmy w poprzednich częściach tego cyklu – często jesteśmy my sami.

Zobacz również:
W tradingu jak na wojnie – część I
W tradingu jak na wojnie – część II
W tradingu jak na wojnie – część III
W tradingu jak na wojnie – część IV

Poprzedni artykuł"Oswoić Forex – Pierwsze kroki na realnym rynku" – prezentacja
Następny artykułDane makro na poniedziałek 14.04.2014
Łukasz Fijołek
Główny pomysłodawca i założyciel serwisu Fibonacci Team School. Łukasz to zawodowy Trader, z ponad 10-letnim doświadczeniem na rynku Forex. Specjalizuje się w Analizie Technicznej, szczególnie w zakresie spekulacji jednosesyjnej przy wykorzystaniu geometrii rynkowych, liczb Fibonacciego, struktur korekcyjnych oraz formacji harmonicznych. Wielokrotnie brał udział w konferencjach i spotkaniach branżowych dotyczących rynku FOREX jako niezależny Trader i ekspert w temacie szeroko pojętej Analizy Technicznej. Jako jedyny w Polsce od wielu lat organizuje LIVE TRADING udowadniając wysoką skuteczność technik Fibonacciego.